Jan Zawiejski zaliczany jest do najwybitniejszych krakowskich architektów końca XIX i początku XX wieku. W Krakowie znany przede wszystkim jako projektant gmachu Teatru Miejskiego (obecnie Teatru im. Juliusza Słowackiego) miał i „epizody kazimierskie” – pozostawił w tej dzielnicy trzy budowle: dwa budynki szkolne i „Dom Ohrensteina”, jeden z najbardziej charakterystycznych gmachów Stradomia. Postać warta przypomnienia.
Piotr Gryglaszewski
KAZIMIERSKIE „EPIZODY” JANA ZAWIEJSKIEGO
Jan Zawiejski zaliczany jest do najwybitniejszych krakowskich architektów końca XIX i początku XX wieku. W Krakowie znany przede wszystkim jako projektant gmachu Teatru Miejskiego (obecnie Teatru im. Juliusza Słowackiego), był Zawiejski chyba też najbardziej pracowitym budowniczym tego okresu. Był dyplomowanym architektem – studia odbył na politechnikach w Monachium i Wiedniu. W Krakowie w latach 1900–1914 był architektem miejskim i profesorem Krakowskiej Szkoły Przemysłowej. Z olbrzymiej liczby jego dzieł wymienić należy prócz Teatru Miejskiego, przy czym wybór ten jest bardzo subiektywny, gmach „Akademii Handlowej” przy ulicy Kapucyńskiej 2 (róg Straszewskiego 30), własną kamienicę nazywaną „Jasnym Domem” przy ulicy Biskupiej 2 (róg Łobzowskiej 28) czy „Stary Dom Zdrojowy” w Krynicy. Kierował również przebudową pałacu Wielopolskich – siedziby krakowskiego magistratu.
Zainteresowanych bliżej życiem i twórczością Jana Zawiejskiego odsyłam do bogato ilustrowanej monografii Jacka Purchli Jan Zawiejski – architekt przełomu XIX i XX wieku.
Miał Jan Zawiejski i „epizody kazimierskie” – pozostawił w tej dzielnicy trzy budowle. Liczba niewielka, stąd określenie „epizody”, gdyż cała jego spuścizna to kilkaset zrealizowanych lub pozostałych tylko na papierze projektów w Krakowie, Lwowie i innych miastach Galicji, a nawet w Wiedniu, Monachium, Berlinie czy Paryżu.
Kazimierskie korzenie Jana Zawiejskiego
Jan Zawiejski urodził się w 1854 roku w Krakowie przy ulicy Wiślnej, lecz przodkowie jego wywodzili się właśnie z Kazimierza. Aż do 18 roku życia nosił nazwisko Feintuch. Nazwisko to notowane jest na Kazimierzu od około 1800 roku. Nie wiadomo ile wcześniejszych pokoleń Feintuchów mieszkało na Kazimierzu, gdyż dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku zaczęto nadawać Żydom nazwiska; korzenie tego rodu są zapewne znacznie starsze.
Feintuchowie byli jedną z bogatszych i znaczniejszych rodzin kazimierskich. Berl Feintuch, pradziad Jana, był właścicielem kamienicy w pobliżu placu Bawół, natomiast dziad Jana, Marcin Feintuch, był bankierem, kupcem i właścicielem firmy spedycyjnej. W połowie XIX wieku mieszkał we własnej kamienicy przy ulicy Stradomskiej 27 (róg ulicy Dietla 42) nazywanej „Rajem”. W 1846 roku Feintuchowie przeszli na ewangelicyzm. Leon, ojciec Jana, zakupił kamienicę przy Rynku Głównym 14 i założył w niej własną firmę handlową. Stanisław, brat Leona a stryj Jana, założył w „Szarej Kamienicy” przy Rynku Głównym 6 również dom handlowy – sklep kolonialny i skład materiałów budowlanych. W 1882 roku Leon Feintuch wraz z rodziną zmienił nazwisko na Zawiejski, kilka lat później jego brat Stanisław – na Szarski. Sklep Szarskich w „Szarej Kamienicy” istniał aż do lat pięćdziesiątych XX wieku. Brat Jana Zawiejskiego, Mieczysław, również wybrał drogę artystyczną – był rzeźbiarzem. Mieszkał i tworzył we Florencji, Nowym Jorku, a potem w Wenecji. Z rodziny Szarskich wywodzi się natomiast szereg wybitnych polskich uczonych, między innymi Kazimierz (zoolog, profesor i rektor Uniwersytetu Wrocławskiego), Henryk (przyrodnik, profesor i rektor Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego) oraz Jacek (matematyk, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego). Jan Szarski, syn Leona, jest autorem kilku wielkich słowników naukowo–technicznych, wznawianych do dziś, między innymi polsko–rosyjskiego, polsko–francuskiego i redaktorem słownika polsko–niemieckiego.
Jacek Purchla we wspomnianej wcześniej biografii Jana Zawiejskiego pisze: Rodzina Feintuchów oraz wywodzące się z niej rody Zawiejskich i Szarskich odegrały znaczącą rolę w życiu publicznym i gospodarczym Krakowa przełomu XIX i XX w., wnosząc również swój wkład do polskiego życia naukowego i artystycznego. Polonizacja Feintuchów […] akcentowana była przy tym aktywną, patriotyczną postawą wobec aktualnych wydarzeń politycznych.
Jan Zawiejski zmarł w 1922 roku i pochowany został w grobowcu rodzinnym na Cmentarzu Rakowickim (kw. 23).
Gmachy szkół przy ulicy Wąskiej
Budynek szkoły wydziałowej przy ulicy Wąskiej 7 (róg ulicy św. Wawrzyńca 14) wzniesiony został w latach 1905–1906 według projektu właśnie Jana Zawiejskiego. Ten trzypiętrowy, górujący nad otoczeniem gmach, wykazuje wiele elementów nawiązujących go gotyku (efekt potęguje pozostawienie znacznej części elewacji bez pokrycia tynkiem), ale i elementów modernistycznych. Dodać tu należy, że gmach ten powstał kilkadziesiąt metrów od domniemanego usytuowania Akademii Krakowskiej z czasów Kazimierza Wielkiego.
Szkoła przy ulicy Wąskiej 7 według projektu Jana Zawiejskiego.
Niedługo po zakończeniu budowy tej szkoły (1908–1910) na sąsiedniej parceli (ulica Wąska 3/5) powstał kolejny gmach szkolny, również według projektu Jana Zawiejskiego i jak sąsiedni przeznaczony na szkołę wydziałową. Zawiejski wzniósł niemal identyczną, bliźniaczą budowlę, a całość obecnie czyni wrażenie jednolitego, monumentalnego gmachu. Oba budynki szkolne służą nadal celom edukacyjnym.
Szkoła przy ulicy Wąskiej 3/5 bliźniacza do kilka lat starszej szkoły przy Wąskiej 7.
Boczna fasad szkoły od ulicy Wąskiej z elementami dekoracyjnymi nawiązującymi do gotyku.
W trakcie budowy tych szkół powstało według projektów Jana Zawiejskiego wiele innych gmachów szkolnych w Krakowie, między innymi przy ulicy Topolowej (1904), Lubomirskiego (1904), Czystej (1905), Loretańskiej (1907) i Szlak (1911). Pracowitość Jana Zawiejskiego jest godna podziwu.
„Dom Ohrensteina” przy ulicy Stradom
Historia powstania tego domu, usytuowanego u zbiegu ulic Stradom (lub jak dawniej ją nazywano Stradomskiej) i ulicy Józefa Dietla (Plant Dietlowskich), jest interesująca z dwóch względów. Plac na którym wzniesiono tę kamienicę powstał po wyburzeniu domu, należącego w drugiej połowie XIX wieku do Marcina Feintucha, dziadka Jana Zawiejskiego, a na przełomie XIX i XX wieku do ciotki Zawiejskiego Karoliny Maizlowej (Mayzlowej). Łączył więc Zawiejskiego, w chwili przystępowania do projektowania nowego domu, mocny związek uczuciowy z tym miejscem. Drugi aspekt – pod projektem podpisany był nie Jan Zawiejski, a Roman Bandurski. Zawiejski, jako architekt miejski zatrudniony w krakowskim magistracie, nie mógł przyjmować zleceń od prywatnych inwestorów bez specjalnej zgody Rady Miasta. „Pilnowali” tego zwłaszcza inni architekci, walczący bezwzględnie „o rynek zamównień” i starający się eliminować konkurencję. Stąd ta mistyfikacja; dziś pewno byłaby surowo ścigana przez urzędy antykorupcyjne i skarbowe. Do autorstwa projektu tej kamienicy Zawiejski przyznał się dopiero po 1918 roku.
„Dom Ohrensteina” u zbiegu ulic Stradom i Dietla był do drugiej wojny światowej największą kamienicą czynszową w Krakowie. Za trzy lata będzie obchodzić setne urodziny. Najlepszym prezentem na ten jubileusz byłoby przywrócenie mu dawnej świetności.
„Dom Ohrensteina”, położony przy ulicy Stradom 27 (róg ulicy Dietla 42 i św. Agnieszki 10), powstał w latach 1911–1913 i był największą kamienicą czynszową Krakowa w tym czasie. Zleceniodawcą budowy tego wielkiego gmachu był Mojżesz Leib Ohrenstein, który na początku XX wieku odkupił parcelę od Karoliny Maizlowej.
Kamienica ta to wielki czteropiętrowy gmach górujący nad otoczeniem, o wysokim parterze służącym celom handlowym i usługowym (przez krótki okres od strony ulicy Dietla mieściło się w nim też kino), natomiast piętra przeznaczone były na mieszkania czynszowe. Posiadał ponadto obszerne oficyny sięgające do ulicy św. Agnieszki, cztery klatki schodowe wraz z dodatkowymi schodami przeciwpożarowymi oraz windę dojeżdżającą aż do kopuły usytuowanej w narożniku budynki. Fasada tego domu, utrzymana w stylu modernizującego historyzmu, ozdobiona była olbrzymimi balkonami, dziś częściowo zabudowanymi, i wspomnianą już kopułą. Gmach ten, patrząc nań od strony stosunkowo wąskiej ulicy Stradom, sprawia wrażenie zbyt dużego, ciężkiego i ponurego; dziś trudno domyślić się, iż plac, na którym wybudowano to gmaszysko jeszcze w XVIII wieku nosił miano „Raju”. Bez wątpienia wpływ na to ma stosunkowo duże zaniedbanie kamienicy, a zwłaszcza zabrudzenie jej elewacji. Za trzy lata „Dom Ohrensteina” będzie obchodzić setne urodziny. Najlepszym prezentem na ten jubileusz byłoby przywrócenie mu dawnej świetności.
Bogata dekoracja fasady „Domu Ohrensteina” zachwyca do dziś. Olbrzymia kopuła została w czasie drugiej wojny światowej okaleczona i pozbawiona iglicy.
Fotografie współczesne: Michał Prokopiuk.
Bibliografia: (1) Jacek Purchla, Jan Zawiejski – architekt przełomu XIX i XX wieku, PWN, Warszawa, 1986. (2) Bogusław Krasnowolski, Ulice i place krakowskiego Kazimierza – Z dziejów Chrześcijan i Żydów w Polsce, Universitas, Kraków, 1992. (3) Wykaz ulic, placów i właścicieli domów w mieście Krakowie […] zamknięty 1 marca 1892 r. […] ułożony przez Urząd Budownictwa Miejskiego w Krakowie, 1892. (4) Szematyzmy Królestwa Galicyi i Lodomeryi z Wielkim Księstwem Krakowskim na rok…, Nakładem Prezydyum C. K. Namiestnictwa, Lwów, roczniki od 1900 do 1914.